Tabletki na żylaki Venous Optimizer – opinie mam, że to drogi i słaby lek

Nazywam się Damian, a to jest moja opinia na temat leków, które stosowałem w celu wyleczenia schorzenia jakim są żylaki. Z reguły dotyka ono częściej kobiety, ale ze względu na mój tryb życia i czynnik genetyczny dotknęło również mnie. Choruje na to moja mama, a także babcia od strony mamy. Wydawałoby się, że mężczyźnie coś takiego nie powinno przeszkadzać. Jest jednak inaczej. Żyjemy w XXi wieku i nikt nie ma ochoty wysłuchiwać niemiłych komentarzy w swoim otoczeniu. Poza tym, trudno mieć typowo kobiecą dolegliwość będąc mężczyzną, nieprawdaż?

Nie warto kupować leków bez zastanowienia

Ok, to może teraz kilka słów o tym co zrobiłem i co mogę wam zaproponować na żylaki i inne problemy tego typu. Ogólnie rzecz biorąc najlepiej będzie jak wybierzecie to co sprawdzone i polecane wśród osób cierpiących na to schorzenie. Leki, które możecie zakupić w aptece cechują się niską ilością składników i są naprawdę kosztowne.

Tydzień terapii lekiem, który wypisała mi pani doktor kosztował mnie ponad 30 zł. Żel, który nabyłem w internecie jest znacznie wydajniejszy, stosuję go od pół roku i jeszcze się nie skończył. Tak, zakupiłem w internecie żel, który okazał się skuteczny. Sam się tego nie spodziewałem, jednak doświadczenie mówi samo za siebie.

Venous Optimizer – skład

Po konsultacji z panią doktor bez większego namysłu poszedłem do apteki i zakupiłem lek tabletki na żylaki Venous Optimizer. Lek nie był dostępny od ręki, a więc musiałem poczekać kilka dni na jego dostawę do wybranego punktu aptecznego. Lek odebrałem i zacząłem stosować. Był w formie tabletek, których niestety nie cierpię. Skład tych tabletek to witamina c, diosmina, hesperydyna i ekstrakt z nasion winorośli. Zapowiadało się obiecująco. Codziennie połykałem dwie tabletki, przez kolejny miesiąc aż opakowanie się skończyło.

Czy ten lek działa? Czy udało mi się nim coś wyleczyć? Trochę tak, trochę nie. Po pierwszych dwóch tygodniach zacząłem czuć się trochę lżej. Łatwiej mi się zasypiało i z rana byłem bardziej wyspany. Jednak gdy patrzyłem na swoje żylaki w lustrze, nie widziałem znaczącej poprawy. Minęły kolejne tygodnie, a kapsułek było coraz mniej. Kolor uległ lekkiemu rozjaśnieniu. Ciemny kolor niebieski stał się jaśniejszy. Poza tym niczego więcej się nie doczekałem. Po tabletkach trochę mi się odbijało. Nie można ich łykać na pusty żołądek. Jak za tą cenę stwierdzam, że nie warto.

Żel na żylaki Varosin Forte – w mojej opinii zadziałał lepiej!

Drugi lek jaki zakupiłem za sprawą dobrych opinii w internecie był Varosin Forte. W podobnej cenie co Venous Optimizer. Ten jednak był w lepszej formie, nie trzeba było niczego łykać i zawierał więcej potrzebnych substancji. Oprócz wyciągów, dostarczał rozgrzewających olejków i flawonoidów. I to się zgadza, po posmarowaniu się tym żelem zawsze odczuwam uczucie ciepła, które utrzymuje się przez kilka godzin.

Polecam jednak tylko Varosin Forte

Lek pokazał co potrafi pomiędzy 3 a 4 tygodniem. Wcześniej głównie rozgrzewał i subtelnie znieczulał miejsce obrzęku. Po wspomnianych 3 tygodniach żylaki zaczęły nabierać normalnych kształtów. Kolorystycznie przestały odbiegać od reszty żył. Nie miałem też problemów z przebywaniem w jednej pozycji. Efekt zdecydowanie mnie zaskoczył i nie zastąpiłbym tego leku na żaden inny. Mogę go polecić z czystym sumieniem.