Fitocard Complex – opinie o kapsułkach, które kompleksowo nie pomagają

Zawód fryzjera wykonuję już od parunastu ładnych lat. Uwielbiam kontakt z ludźmi, spełniam się w swojej pracy, a widząc zadowolenie klientek nabieram chęci do podnoszenia swoich kwalifikacji. Niestety z miesiąca na miesiąc coraz trudniej wytrzymać mi wielogodzinne stanie i chodzenie. Chociaż moja praca ma pewne ramy czasowe, to często zostaję po godzinach, a wtedy moje nogi są ociężałe i opuchnięte. Od dłuższego czasu szukałem środka, który pomógłby mi zwalczyć tą dolegliwość, i który zniwelowałby pojawiające się na łydkach pękające naczynka oraz drobne żylaki. Na razie moje żylaki nie są jeszcze bolesne i pojawiły się tylko na jednej nodze, ale dobrze wiem, że jeśli nie zrobię czegoś z tym problemem, to schorzenie się rozwinie.

Co ma wspólnego Fitocard Complex i opinie mojej klientki?

Od jednej z klientek dowiedziałem się, że są specjalne tabletki na żylaki FITOCARD complex. Ich skład oraz działanie wspiera pracę naczyń krwionośnych, uszczelnia żyły i poprawia mikrocyrkulację. Nie pytając o żadne skutki uboczne nabyłem w aptece ten suplement diety. Sprawdziłem, że muszę go przyjmować po dwie tabletki trzy razy dziennie. W jednym opakowaniu było aż 240 kapsułek, więc kuracja miała wystarczyć na jakiś czas. Jeśli chodzi o dokładny skład suplementu, to odnalazłem w nim między innymi czosnek, jemiołę, rutozyd oraz głóg.

Leki przyjmowałem systematycznie i naprawdę wierzyłem w to, że mi pomogą. Jeśli jednak chodzi o moje opinie, to już na początku nie mogłem przekonać się co do wielkości kapsułek. Nie lubię połykać tabletek, a te były wyjątkowo duże i za każdym razem musiałem się trochę namęczyć. Co do działania, to nie zaobserwowałem żadnych skutków. Tabletki nie wpłynęły na mój organizm ani w pozytywny ani w negatywny sposób, chociaż zdaję sobie sprawę z tego, że każde kapsułki obciążają wątrobę i żołądek.

Pajączki nie zniknęły, nogi dalej mnie bolały, a żylaki także się nie zmniejszyły.

Dałem sobie jednak ostatnią szansę

Widząc, że suplement na mnie nie działa po zakończeniu jednego opakowania nie kupiłem więcej tych tabletek. Wsłuchując się jednak w opinie moich klientek postanowiłem wypróbować jeszcze jeden specyfik. Tym razem była to maść na żylaki Varosin Forte Max. Jedna z moich klientek uważała, że produkt działa cuda i jest bezpieczny dla zdrowia. Mając adres strony na której można kupić online ten żel, złożyłem zamówienie i byłem bardzo ciekaw jak zadziała na mnie ten produkt. Na początku jego stosowania nie od razu poczułem różnicę.

Pierwsze efekty pojawiły się po trzech tygodniach.

Wtedy moje nogi stały się jakby lżejsze i mniej zmęczone. Po kolejnych kilku tygodniach, żel wykazał się ogromną skutecznością. Moje drobne pajączki całkowicie zniknęły, a żylaki zaczęły powoli się cofać. Dziś już wiem, że Varosin Forte Max naprawdę działa. Maść została tak skomponowana by pomagać mężczyznom i kobietom, jest stworzona z naturalnych składników, nie podrażnia skóry, a jedna tubka wystarcza na bardzo długo. W tym przypadku nie było mowy o żadnych skutkach ubocznych, jeśli więc ktoś chce uporać się ze swoimi żylakami, to mogę polecić ten produkt. Żel nie tylko działa na to schorzenie, ale także pielęgnuje i nawilża skórę nóg.