Żel na żylaki Venargin – kiepski lek polecony przez lekarkę

Jakiś czas temu byłem u lekarza na ogólnych badaniach profilaktycznych (usg, morfologia, badania moczu, glukozy itp). Pani doktor oglądająca moje ciało przyjrzała się moim nogom i stwierdziła, że coś jest z nimi nie tak. Sam jakiś czas temu zauważyłem, że żyły na nich są jak gdyby bardziej uwypuklone, spuchnięte i mają nieco inny kolor niż inne żyły na moim ciele. Postanowiłem pozostać w gabinecie jeszcze przez chwilę i dopytać pani doktor co to może być, czy to coś poważnego. Jak się okazało – nie, jednak z czasem schorzenie to może postępować. Były to żylaki.

Jaką dostałem poradę od lekarki?

Pani lekarka jak przy każdej chorobie i schorzeniu przepisała mi lek. Ale zanim to zrobiła postanowiła doedukować mnie w zakresie dobrych nawyków i przyczyn, jakie mogły doprowadzić do rozwoju tego problemu. Wśród dobrych nawyków, o których wspomniała pani doktor znalazły się:

  • częste zmienianie pozycji, najlepiej co 15 – 30 minut,
  • ruszanie nogami w trakcie siedzenia,
  • obserwowanie diety, ćwiczenie i uważanie na to co się je,
  • unikać zbyt długiego stania lub siedzenia w bezruchu,
  • stosowanie leków i preparatów medycznych (maści, tabletek, żelów),
    genetyka.

Znalazłem już przyczynę żylaków

Okej, zatem wiedziałem już co mogło się do tego przyczynić to postanowiłem przemyśleć dotychczasowe nawyki. I faktycznie, licząc całe 92 kg przy 182 cm wzrostu, bez ćwiczeń i notorycznie siedząc w jednej pozycji przed ekranem komputera w domu i pracy mogłem się nabawić żylaków.
Postanowiłem, że co drugi dzień będę odbywał krótki spacer i będę jadł mniej o jeden posiłek. Waga zaczęła spadać, ja przyjmowałem leki, ale żylaki stały się jeszcze bardziej uwypuklone i zaczęły boleć. Stosowałem jednocześnie lek żel na żylaki Venargin, który przepisała mi właśnie pani lekarka.

Venargin – skład

Przedstawię teraz swoje opinie na temat poszczególnych leków, z którymi miałem do czynienia w trakcie leczenia.
Jak przebiegała terapia stosując żel na żylaki Venargin?
Skład żelu Venargin znaleziony w internecie to poza dodatkami flawonoidy, l-arginina, kokoryczka i cyprysa. Nie wiem co robią poszczególne składniki, nie znam się na tym, ale widzę, że jest ich mało.
Odczułem minimalne skutki uboczne, które pojawiły się po pierwszym miesiącu stosowanie żelu. Chodziło o małe ale widoczne podrażnienie. Skóra lekko się czerwieniła. Nie było swędzenia ani dodatkowego bólu.

Czy żel na żylaki Venargin działa? Nie wiem, jeśli tak to efekt jest za przeproszeniem mizerny. Żylaki cały czas miały fioletowo-zieloną barwę, bolały i utrudniały codzienne funkcjonowanie. Szkoda. Liczyłem na coś więcej.
Co zrobiłem później, aby nie bagatelizować schorzenia?
Nie będąc zadowolonym z tej terapii, przeszukałem internet i poczytałem opinie na temat różnych preparatów na żylaki.
Szczególnie dużą popularnością cieszył się lek o nazwie Varosin Forte Max w formie żelu. Jest o nim głośno na forach dla matek, dla sportowców i innych ogólnotematycznych stronach.
Lista składników żelu Varosin Forte Max jest dość długa. Stężenia poszczególnych substancji i ekstraktów są dosyć wysokie, jednocześnie są idealnie skomponowane, tak aby dać jak najlepszy efekt.

Efekty stosowania Varosinu Forte

Po pierwszym tygodniu stosowania Varosin Forte max zmniejszył ból i subtelnie obrzęk na moich nogach. Po miesiącu skuteczność okazała się zaskakująco wysoka, bo żylaki przestały mieć brzydki, charakterystyczny dla nich kolor. Po dwóch miesiącach żylaki były nie tylko maksymalnie rozjaśnione, ale zaczęły się kurczyć do momentu aż nie było ich widać w 3 miesiącu.

Czy Varosin Forte Max działa?

Co do tego nie mam żadnych wątpliwości i ten żel powinien być polecany przez wszystkich farmaceutów. Niestety pieniądze i marketing robią swoje, a faktycznie porządnego rozwiązania trzeba szukać na własną rękę. Mimo tego, już wiecie co mi pomogło i sprawiło, że moje ciało znów jest komfortowe i nie sprawia mi przykrości. Polecam! 🙂