Kapsułki Venosan caps – opinie o stracie pieniędzy

Chciałabym dodać swoją opinię w temacie leczenia słabych i pękających naczyń krwionośnych. Otóż zmagam się z problemami krążenia kończyn dolnych, a wszystko przez pracę w drukarni, w której nierzadko dźwigam duże ciężary. Mimo obowiązujących przepisów i norm są takie momenty, kiedy wysyłka powinna być zrobiona ‘na wczoraj’, towar zalega i trzeba go spakować, przenieść oraz wysłać. Wtedy nikt nie zważa na przepisy tylko stara się zrobić jak najwięcej, w krótkim czasie. Dlatego od kilku lat w pracy wyciskam niezłe ciężary, spokojnie mogłabym podnosić sztangi.

Kapsułki Venosan Caps – opinie o składzie suplementu

Wcześniej nawet mnie to bawiło, jakich muskułów się dorobiłam. Teraz jednak oprócz nich mam też w pakiecie perspektywę żylaków. Moje nogi już nie wytrzymują tempa w pracy, wysiłek spowodował puchnięcie nóg, bolesne skurcze łydek i pękanie naczynek. Musiałam jakoś przeciwdziałać postępującej chorobie i kupiłam kapsułki na żylaki Venosan caps. To suplement diety, który zawiera zawiera diosminę i rutynę oraz wit. C i E. Winorośl (liść) przyczynia się do właściwego funkcjonowania żył i prawidłowego przepływu krwi w nogach oraz korzystnie wpływa na zmniejszenie uczucia zmęczonych i ciężkich nóg.

Venosan Caps – efekty się nie pojawiały

Teoretycznie wszystko czego mi potrzeba do wyleczenia. Należy przyjmować 1 tabletkę 2 razy dziennie, co oznacza, że opakowanie produktu starcza na miesiąc. Moim zdaniem to odpowiedni czas, by zauważyć konkretne efekty kuracji. Wierzyłam zresztą w jego skuteczność, bo spotkałam się nie raz z reklamami tego produktu. Mijały kolejne dni, a kapsułki Venosan caps nie dawały żadnych efektów. To znaczy nie czułam, by cokolwiek zmieniło się w moim organizmie.

Musiałam zrezygnować, bo Venocan Caps pogarszał sprawę

Żyłki były nadal słabe, bo pękały coraz mocniej. Niektóre nawet pod kolanami, albo przy kostkach. Wyglądało raczej, jakby choroba postępowała, zamiast zanikać. Całe opakowanie zjadłam, a rezultatów zero. Na prawdę spodziewałam się więcej po takim preparacie, lecz w sumie jest to suplement diety, a nie lek. Mogłam się tego spodziewać.Postanowiłam spróbować środka w innej postaci i trafiłam na maść Varosin Forte Max 100ml. Posiada naturalne ekstrakty, jak np wyciąg z kasztanowca, który usprawnia przepływ krwi w żyłach oraz flawonoidy, dzięki którym maść daje też efekt chłodzenia. Jest to nieocenione przy pieczeniu i puchnięciu nóg.

Efekty Varosinu były widoczne!

Takiego rezultatu nie jest w stanie dać żadna tabletka. Tym bardziej, że efekt jest szybki i długotrwały. Doceniam w tej maści też to, że gdzieś po tygodniu stosowania miałam wrażenie zmniejszenia obrzęków oraz skurczów nóg. Bardzo wyraźne i skuteczne działanie. Tubkę zużyłam w miesiąc, tak jak tabletki, lecz efekt był nieporównywalnie lepszy. Przede wszystkim ból i obrzęk nóg już mi nie dokuczał. W nocy mogłam spać spokojnie. Pajączki zaczęły się zmniejszać, a nowe przestały powstawać. Konkretne działanie wzmacniające. Do tego przyjemny, ziołowy zapach maści tylko umilał kurację. Zamówiłam kolejne tubki, bo byłam zadowolona z obecnego rezultatu. Teraz stosuję Varosin Forte Max już rzadziej, zawsze gdy znowu mam ciężki dzień w pracy. Jednak profilaktyka jest ważna, by nie dopuścić do powrotu choroby. Polecam!
Agnieszka, 41 lat