Kapsułki na żylaki VENO 333 Complex – opinia o składzie i działaniu

Żylaki były moją bolączką od co najmniej trzech lat. Mam spore predyspozycje genetyczne, które przyspieszyły u mnie postęp choroby i ciągle sprawdzałam nowe rozwiązania, które miały niwelować skutki uboczne i które miały gwarantować skuteczne działanie. Zanim trafiłam na sprawdzony i bezpieczny preparat można śmiało powiedzieć, że przetestowałam wiele środków. Poza rodzinnymi skłonnościami do żylaków, u mnie choroba rozwinęła się także przez wieloletnie stosowanie antykoncepcji. Nie do końca zadawałam sobie sprawę z tego, że przyjmowanie pigułek antykoncepcyjnych będzie mieć takie konsekwencje więc przez ponad siedem lat brałam je regularnie.

VENO 333 Complex – skład

Teraz odstawiłam już antykoncepcję, ale nie od razu uporałam się z pękającymi naczynkami i bolesnymi żylakami. Jednym z moich pierwszych preparatów były kapsułki na żylaki VENO 333 Complex. Jest to suplement diety zawierający kilka wyciągów z ekstraktów roślinnych połączony z witaminą C oraz z diosminą. Dziś już wiem, że diosmina jest składnikiem odpowiedzialnym za uszczelnianie żył, ale kiedy zaczynałam terapię, to nie miałam jeszcze takiej wiedzy.

Kapsułki VENO 333 Complex – opinie mnie przekonały

Suplement diety kupiłam w przydomowej aptece. Jego skład nie budził we mnie żadnych wątpliwości, a opinia farmaceutki oraz niski koszt kapsułek tylko zachęcił mnie do ich spożywania. Tabletki w pierwszym tygodniu jadłam po dwie dziennie. Jedną rano i jedną wieczorem. Potem brałam już tylko jedną kapsułkę tuż po śniadaniu. Jakie są moje wnioski i doświadczenia? Nie bardzo wiem co powiedzieć, bo suplement tak naprawdę na mnie nie podziałał. Jego zadaniem miało być złagodzenie objawów zmęczonych nóg i pomoc w walce z pękającymi naczynkami oraz żylakami. Nic takiego u mnie nie nastąpiło. Nogi po długim dniu w pracy tak samo mnie bolały jak wcześniej, a żylaki dalej tkwiły na tych samych miejscach. Jako, że jestem konsekwentna, to suplement zażywałam, aż przez trzy miesiące. Leki mi nie pomogły w żaden sposób.

U lekarza poznałam opinie o Varosin Forte Max, no i poszłam spróbować

Będąc na kontrolnej wizycie lekarskiej i rozmawiając z pacjentkami dowiedziałam się, że w sieci sprzedawana jest maść na żylaki o nazwie Varosin Forte Max. Produkt był podobno polecany przez specjalistów i miał dobre opinie wśród użytkowników. Nie bałam się zaryzykować i kupiłam dwa opakowania tego żelu. Bardzo miłą niespodzianką był fakt, że w paczce otrzymałam aż trzy tubki produktu. Trafiłam na jakąś promocję i jedną maść miałam w gratisie. Żel już na pierwszy rzut oka zachęcił mnie przyjemnym zapachem oraz łatwo rozprowadzającą się na skórze konsystencją. Smarowałam się nią dwa razy dziennie i nie odczuwałam żadnych skutków ubocznych. Skuteczność tego produktu oceniłam dopiero po kilkudziesięciu dniach. Wtedy też, moje nogi stały się jakby gładsze, a na skórze zauważyłam mniej widocznych naczynek i coraz bladsze żylaki. Bardzo ucieszyłam się z tego faktu i dalej regularnie stosowałam maść.

Tak więc polecam Varosin Forte!

Dziś jestem już po zakończonej terapii, Varosin Forte Max wklepuję w skórę nóg tylko raz na dwa tygodnie, a moje nogi prezentują się całkiem dobrze. Żylaki zniknęły, mogę chodzić na szpilkach i nie czuję ołowianych nóg. Jeżeli Ty także uważasz, że zasługujesz na dbanie o swoje nogi, to zalecam regularnie stosować tą maść.