Kapsułki na żylaki DIOFAST – opinie o nieskutecznym leku

Myślę, że każda kobieta prędzej czy później zaczyna zauważać u siebie na ciele coś, co wygląda raczej nieciekawie i ujmująco dla ogólnej urody. Dla mnie tym problemem były żylaki. Musiałam się sporo naszukać i napracować, żeby dziś móc napisać swoją opinie na temat dwóch preparatów, jakie mi pomogły. Pierwszy nie był aż tak dobry jak drugi. Pierwszy dał mi tylko nadzieję, że coś da się zrobić. Że nie muszę z tym żyć i w końcu znajdzie się to prawdziwe rozwiązanie. I udało się, ale zajęło to trochę czasu. Przyznam się, że z nerwów zjadłam trochę skórek i włosów.

diofast-opinieŻylaki to powszechny problem

Żylaki są tak naprawdę powszechnym problemem. Choć nie powoduje większych dolegliwości, jest przyczyną kompleksów i paskudzi całe nogi – od stóp aż do kolan. Brzydsze nogi nie pozwalają na zakładanie butów na obcasie, krótszych spódniczek ani nawet biegać czy skakać. Nogi stają się cięższe i potrafią rozproszyć w każdej przyjemnej chwili. Na szczęście przy dzisiejszej medycynie i wiedzy da się zrobić więcej niż myślimy. Wbrew pozorom nie potrzeba tak dużo do wyleczenia szpecących pajączków i żylaków na naszych nogach. Trzeba tylko cierpliwości i odrobinę dobrej woli.

Kapsułki na żylaki DIOFAST – Dwa składniki w kapsułkach

Pierwszym suplementem jaki zastosowałem w pogoni za odebraną mi kobiecością były kapsułki na żylaki DIOFAST. W tych kapsułkach znaleźć można dwa składniki. Oba to flawonoidy: diosmina i hesperydyna. Nie znam ich dokładnego działania, ale w interencie napisano, że poprawiają mikrokrążenie żylne. Jaki był efekt? Czy diofast działa? Lek stosowany przez 2 tygodnie nie pokazał większych zmian. Po miesiącu używania zaczęłam odczuwać jakąś poprawę, ale żylaki nie były na tyle rozjaśnione żeby ich nie zauważyć. Dalej były to dziwne kształty przypominające chińskie znaczki. Niestety, ale terapia się nie udała. Całe opakowanie skończyło się po miesiącu właśnie.

Co dalej? Przyszła kolej na Varosin Forte

Drugim lekiem jaki zdecydowałam się wypróbować był Varosin Forte. Co kierowało mną przy wyborze tej maści? Głównie dobre opinie i uznanie w dyskusjach na grupach facebookowych. Dziewczyny pokazywały swoje fotki “przed i po” zastosowaniu tej maści. Ich dowód przekonał mnie na tyle, że mimo trochę wyższej ceny zamówiłam lek. Stosowałam go również przez miesiąc. Jednak z tubki ubyło może 20% zawartości. W tym przypadku moje oczekiwania zostały spełnione. Na tym etapie mogę powiedzieć, że to jedno z najlepszych doświadczeń kosmetycznych w moim życiu.

Efekty pojawiły się już po dwóch tygodniach

Po pierwszym tygodniu stosowania mogłam swobodnie machać nogami bez większego uczucia ciężkości. Nie miałam ochoty usiąść zaraz po wstaniu. Po dwóch tygodniach kolor skóry zmienił się na naturalny. Trzeci i czwarty tydzień to satysfakcjonująca obserwacja kurczących się żylaków wracających do pierwotnej formy. Problemy z zasypianiem i kompleksy jak ręką odjął. Moje nogi przestały być nerwowe i ciężkie jak przedtem. Po zakończeniu terapii miałam ochotę napisać wszystkim swoim koleżankom jak bardzo zostałam zaskoczona i jak niewiele potrzeba by osiągnąć perfekcyjnie gładkie nogi.