Cyclo 3 Fort – opinie o zaprzepaszczonej nadziei

Jestem osobą niezwykle aktywną, a dbanie o dobrą kondycję jest częścią mojej codziennej rutyny. Staram się również jak najlepiej dbać o ciało, gdyż w sezonie letnim kocham nosić krótsze spódniczki, a także nie stronię od plaż lub chociaż od basenów, jeżeli nie mam możliwości udania się na te pierwsze. Chociaż nigdy nie miałam większych kompleksów związanych ze swoim wyglądem, na moich nogach zaczęły pojawiać się charakterystyczne pajączki. Niby nic wielkiego, można by powiedzieć, jednak są one wyjątkowo szpecące, a z czasem mogą przeistoczyć się w groźne i trudne do wyleczenia żylaki.

Wybrałam Cyclo 3 Fort – opinie i recenzja

Musiałam zacząć jakoś działać, zwłaszcza że był to koniec zimy, a najpóźniej do końca wiosny chciałam pozbyć się tych okropnych pajączków, by móc eksponować latem piękne i zdrowe nogi, na które tak wielu facetów zwraca przecież uwagę. Nie za bardzo wiedziałam jednak, w jaki sposób się ich pozbyć w tak krótkim czasie bez żadnego zabiegu, gdyż boję się ich jak ognia. Na szczęście pajączki da się wyleczyć na rozmaite sposoby, wliczając w to przyjmowanie leków doustnie, jak i stosowanie rozmaitych maści. Preparaty na pajączki występują na rynku niezwykle obficie, bo przecież to jeden z powszechniej występujących problemów.

Cyclo 3 forte — zaprzepaszczone nadzieje

Ponieważ nie za bardzo przekonywały mnie z początku stwierdzenia, że pajączki da się wyleczyć maściami, wybrałam chyba najpopularniejszy preparat na tę przypadłość – Cyclo 3 fort. Wybrałam go ze względu na wygodną formę kapsułek, gdyż obawiałam się, że maści nie będę w stanie stosować regularnie. Wszak bardzo dbam o urodę i nakładanie maści nie byłoby jedynym zabiegiem, a jak wiadomo, te wszystkie zabiegi pielęgnacyjne pochłaniają sporo czasu.

Głównym składnikiem preparatu Cyclo 3 fort jest wyciąg z kłącza ruszczyka kolczastego. Pozostałe substancje pełnią jedynie funkcję pomocniczą. Jest on stosowany w leczeniu pajączków oraz żylaków, a także ma ogólnie uelastyczniać naczynie krwionośne, usprawniając krążenie. Preparat jest niedrogi i łatwo dostępny. Po poleceniu mi go zaczęłam go niezwłocznie przyjmować. W pierwszym miesiącu przyjmowania nie zauważyłam za bardzo żadnych efektów. Nogi były może mniej obolałe, ale pajączki nie znikały. Niestety, nie każdy może przyjmowac wyciąg z kłącza ruszczyka. W niektórych przypadkach mogą pojawić się nieprzyjemne efekty uboczne, co jest jasno napisane w ulotce preparatu. Z całej listy wymienionych tam efektów ubocznych, mnie dotknęły zaburzenia żołądkowo-jelitowe. Po sześciu tygodniach kuracji poddałam się, gdyż nie było widać żadnego jej efektu, a biegunki i mdłości nie dawały mi spokoju!

Dla Cyclo 3 Fort zamiennik okazał się wymogiem.

Po negatywnych doświadczeniach z preparatem Cyclo 3 fort postanowiłam dokonać zakupu dobrej maści na pajączki. Tym razem chciałam być jednak świetnie przygotowana i zasięgałam opinii znajomych, a także przeczesywałam liczne fora internetowe. W opiniach użytkowników Internetu oraz moich bliskich znajomych często padała nazwa maści Varosin Forte. Przeanalizowałam dokładnie jej skład przed zakupem i sprawdziłam, jakie właściwości mają poszczególne składniki maści.

Miłym zaskoczeniem był całkowicie naturalny skład tej maści.

Poprzedni preparat także jest naturalny, jednak skład Varosin Forte jest bardziej złożony, a wiadomo, że połączenie rozmaitych składników jest często o wiele lepsze niż zastosowanie tylko jednego z nich. Varosin Forte zawiera między innymi wyciąg z kasztanowca, babki lancetowatej oraz olejki eteryczne, a także rozmaite substancje pomocnicze. Wszystkie te składniki są stosowane przez medycynę naturalną i współczesną w leczeniu żylaków i towarzyszących im obrzęków nóg. Pierwsze wrażenia przy stosowaniu maści Varosin Forte były dla mnie niezwykle przyjemne. Maść posiada lekką konsystencję i szybko się wchłania. Wcale nie jest taka problematyczna, jak uważałam na początku! Dodatkowo nie jest zbyt tłusta i pościel nie brudzi się po jej szybkim wchłonięciu się! Nałożona na nogi przynosi ona niezwykle przyjemne wrażenie ulgi oraz lekkości. W trakcie pierwszych dwóch-trzech tygodni stosowania nogi zaczęły być przyjemnie lekkie. Co jednak ważniejsze, pajączki zaczęły powolutku znikać!

Podsumowując – czy warto? Oczywiście!

Było to naprawdę przyjemne doświadczenie, ponieważ po rozczarowaniu, jakie mnie spotkało podczas stosowanie preparatu Cyclo 3 fort, nie byłam już wcale taka pewna, że istnieje prosty i przyjemny sposób na pozbycie się szpecących moje nogi pajączków. Pełna entuzjazmu stosowałam więc maść dalej i przez kolejne 5-6 tygodni pajączki zniknęły!

Varosin Forte okazał się więc w moim przypadku strzałem w dziesiątkę! Od tej pory co jakiś czas zapobiegawczo używam tej maści, gdyż tego typu problemy lubią wracać. Przez cały ciepły sezon mogłam bez żadnego skrępowania eksponować ładne nogi, na które z apetytem patrzył niejeden mężczyzna 🙂